niedziela, 30 listopada 2014

J'adore la France

Zdecydowałam się rozpocząć pisanie ponieważ chciałabym rozkochać wszystkich w pięknym kraju którym jest Francja a także dlatego, że jest ona według mnie w Polsce mało znana. Zazwyczaj gdy mówię, że mieszkam we Francji wszystkim przychodzi na myśl Paryż albo Lazurowe Wybrzeże, ewentualnie Alpy. A Francja to boski Paryż, luksusowe Lazurowe Wybrzeże, zapierające dech w piersiach Alpy a także dużo, i jeszcze więcej. Dla mnie opisywane tu rzeczy będą przedewszystkim wspomnieniem czasu który tutaj spędziłam.   

Sama zakochałam się we Francji, języku i ich kulturze w wakacje 2004. Paryż, zachodnio-północne wybrzeże Francji(Concarneau) a także kraina Lorary czy widok Mont Black to właśnie te rzeczy zaczęły kształtować we mnie tę miłość. Potem była Champagne, Strasburg, potem nauka francuskiego i tak dalej. 

Aktualnie mieszkam w Bretanii która jest regionem położonym w północno-zachodniej części Francji(ale dziś od jednego Bretończyka usłyszałam, że bretania to nie FRANCJA!!!!, pogubić się można) Przed przyjazdem tutaj nie wiele wiedziałam o tej krainie, miałam jednie przebłyski z wcześniej wspomnianych wakacji. Bretania kojarzyła mi się bardziej z fasolką po bretońsku, chociaż nie mają ze sobą nic wspólnego. Bardzo szybko zauroczyłam się jej krajobrazami i właśnie tutaj chciałabym razem z Wami zacząć naszą wycieczkę po Francji. 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bretania#mediaviewer/File:Bretagne_region_locator_map.svg

Flaga Bretanii która jest dla Bretończyków bardzo ważna. Można ją znaleźć na większości tablic rejestracyjnych oraz powieszoną w domach. 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bretania#mediaviewer/File:Flag_of_Brittany.svg


Po 6 miesiącach muszę powiedzieć, że teraz Bretania kojarzy mi się z: 
1. jeżynami których jest tutaj wszędzie pełno

2. z krowami których jest jeszcze więcej niż jeżyn i czuć to (dosłownie) w każdym zakątku
3. pięknymi plażami, klifami i wybrzeżami

4. odpływami i przypływami które są ogromne i nie do opisania 

5. długimi dniami, ponieważ jesteśmy w tej samej strefie czasowej co Polska ale także bardziej na zachodzie więc dzień jest co najmniej o godzine dłuższy, zawsze to wiedziałam ale zobaczyć to na własne oczy jest czymś zupełnie innym
6. cydrem :)
7. lasami ale są to zupełnie inne lasy niż w Polsce, lasy pełne tajemnicy 

8. z hortensjami i rododendronami które osiągają tutaj wielkość drzew

9. z bretońską architekturą, ich kamiennymi domami 

Następnym razem nie będę Was aż tak zanudzać wpisami. Będziemy po prostu razem podróżować i dalej odkrywać uroki tego pięknego kraju. No i tyle. 

Vive la France!

4 komentarze:

  1. Można nabrać ochoty na zwiedzanie, no i robienie zdjęć :) Na wino też, pyszne, francuskie! Pisz więcej, piękne okolice!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wino pyszne i tanie. Okolice piekne do zwiedzania. Tylko sprzet do zdjec by sie lepszy przydal :)

      Usuń
  2. polska język trudna: "która naucza w tego języka". to najlepszy przykład, ale nie jedyny.

    OdpowiedzUsuń