środa, 18 lutego 2015

MORLAIX


Na długi czas zaginęłam ostatnio... Odwiedziła mnie mama oraz ciocia i była to znakomita okazja żeby troszkę pozwiedzać Bretanie.

Przedstawiam MORLAIX. Male miasteczko położone w północnej części Bretanii. Jak w większości małych Francuskich, miasteczek nie znajduje się tutaj za wiele. Rynek, rzeczka itd. Jednak jak większość Francuskich miasteczek także i Morlaix ma swój niezwykły klimat i francuski urok. 

Co wyróżnia Morlaix ? Na pewno stary, przepiękny wiadukt kolejowy, którym już niestety nie poruszają się pociągi. Piękne kamienice. Liczne zaułki i małe uliczki.   Miasto ciche i spokojne w weekend tętniące życiem szczególnie na rynku głównym gdzie odbywa się, co tygodniowy targ.

Z Morlaix jest tylko 15 km do kanału La Manche a także do miejscowości Roscoff z której można bezpośrednio promem,
popłynąć do Anglii.  

Herb Morlaix



















środa, 3 grudnia 2014

Saint Renan

Zacznijmy od początku... 

Saint Renan to miasteczko w którym aktualnie mieszkam. Położone w północno-zachodniej części Francji w regionie Bretania i departamencie 21 - Finister. Miasto jest przeciętej wielkości, mieszka tutaj około 8 tysięcy ludności. Położone na górkach i pagórkach, jak ja to mówię posiada jednak wszystko co potrzebne do życia oraz co znajduje się w małych Francuskich miastach(kościół, cmentarz, piekarnia <3).

Saint Renan posiada także 3 piękne jeziora Ty Colo,  Laverie, Pontavennec. Dwa z nich są zagospodarowane, mam na myśli dróżki, ławki a jedno bardziej dzikie. 

Co weekend w Saint Renan można kupić świeże warzywa, przysmaki regionu(sery, kiełbasy, ciasta) na przyjezdnym targu. Wtedy zamykane jest "centrum" i ustawiają się tam stragany. 

W Saint Renan oraz całej Bretanii używa się języka francuskiego ale także bretońskiego ponieważ bretończycy bardzo cenią sobie swoją odmienność( a Bretania to nie Francja!!! lol). W Saint Renan mamy również szkołę która naucza w tego języka.

Ponieważ pochodzę z Warszawy, to miasteczko jest dla mnie troszkę za małe ale poza tym kocham je za jego mistyczność i jakąś tajemnicę którą ciągle w sobie przedemną kryje. Z resztą zobaczcie sami...

PS. Zdjęcia robione tydzień temu. Temperatura 18 st :)


Na większości Bretońskich znaków nazwa miasta po Francusku i Bretońsku




                           


                               

















Bretońska szkoła kultywująca tradycje Bretońskie




Kościół Notre Dame de Elisse
















Wspaniała piekarnia, z pysznymi wypiekami i bagietkami(których niestety nie jem :( )




Najdziksze z jezior










Ptaki nad jeziorem Ty Colo
                                   







































niedziela, 30 listopada 2014

J'adore la France

Zdecydowałam się rozpocząć pisanie ponieważ chciałabym rozkochać wszystkich w pięknym kraju którym jest Francja a także dlatego, że jest ona według mnie w Polsce mało znana. Zazwyczaj gdy mówię, że mieszkam we Francji wszystkim przychodzi na myśl Paryż albo Lazurowe Wybrzeże, ewentualnie Alpy. A Francja to boski Paryż, luksusowe Lazurowe Wybrzeże, zapierające dech w piersiach Alpy a także dużo, i jeszcze więcej. Dla mnie opisywane tu rzeczy będą przedewszystkim wspomnieniem czasu który tutaj spędziłam.   

Sama zakochałam się we Francji, języku i ich kulturze w wakacje 2004. Paryż, zachodnio-północne wybrzeże Francji(Concarneau) a także kraina Lorary czy widok Mont Black to właśnie te rzeczy zaczęły kształtować we mnie tę miłość. Potem była Champagne, Strasburg, potem nauka francuskiego i tak dalej. 

Aktualnie mieszkam w Bretanii która jest regionem położonym w północno-zachodniej części Francji(ale dziś od jednego Bretończyka usłyszałam, że bretania to nie FRANCJA!!!!, pogubić się można) Przed przyjazdem tutaj nie wiele wiedziałam o tej krainie, miałam jednie przebłyski z wcześniej wspomnianych wakacji. Bretania kojarzyła mi się bardziej z fasolką po bretońsku, chociaż nie mają ze sobą nic wspólnego. Bardzo szybko zauroczyłam się jej krajobrazami i właśnie tutaj chciałabym razem z Wami zacząć naszą wycieczkę po Francji. 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bretania#mediaviewer/File:Bretagne_region_locator_map.svg

Flaga Bretanii która jest dla Bretończyków bardzo ważna. Można ją znaleźć na większości tablic rejestracyjnych oraz powieszoną w domach. 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bretania#mediaviewer/File:Flag_of_Brittany.svg


Po 6 miesiącach muszę powiedzieć, że teraz Bretania kojarzy mi się z: 
1. jeżynami których jest tutaj wszędzie pełno

2. z krowami których jest jeszcze więcej niż jeżyn i czuć to (dosłownie) w każdym zakątku
3. pięknymi plażami, klifami i wybrzeżami

4. odpływami i przypływami które są ogromne i nie do opisania 

5. długimi dniami, ponieważ jesteśmy w tej samej strefie czasowej co Polska ale także bardziej na zachodzie więc dzień jest co najmniej o godzine dłuższy, zawsze to wiedziałam ale zobaczyć to na własne oczy jest czymś zupełnie innym
6. cydrem :)
7. lasami ale są to zupełnie inne lasy niż w Polsce, lasy pełne tajemnicy 

8. z hortensjami i rododendronami które osiągają tutaj wielkość drzew

9. z bretońską architekturą, ich kamiennymi domami 

Następnym razem nie będę Was aż tak zanudzać wpisami. Będziemy po prostu razem podróżować i dalej odkrywać uroki tego pięknego kraju. No i tyle. 

Vive la France!